Aktualnie znajdują tu się posty edytowanie przeze mnie, więc treść może być inna... Przechodząc do konkretów, opisze swoje odczucia co do tytułu.
"Brak zrozumienia", kiedy po raz pierwszy pisałam tego posta ten wyraz tkwił w mojej pamięci przez wiele dni, tygodni, miesięcy, a nawet lat... Nie byłam rozumiana przez swoje otoczenie przez kilka lat mojej edukacji w podstawówce. Tak ustawiłam swój "pseudonim" na inna. Nie zwracałam uwagi na reakcję ludzi na ten pseudonim. Żyłam od środka umierając z samotności... Mam dla was radę: Nie bójcie się rozmawiać o swoich problemach z innymi. Ja też przez to przechodziłam i nikomu tego nie życzę.
Do następnego!~Wajkuś <3